Chustowy startup – za kulisami marek Pellicano Baby i Sensimo Slings
Noszenie dzieci wydaje się czymś bardzo nowoczesnym, czymś, co zyskało na popularności dopiero na przestrzeni ostatnich kilku lat. Jest to jednak najstarsza metoda opieki nad najmłodszymi. Jeśli chcesz zyskać wolne ręce i, w tym samym momencie, mieć swoje dziecko blisko siebie, to chustowanie jest warte spróbowania.
Korzyści noszenia dziecka w chuście jako początek biznesu
Istnieje całe spektrum korzyści noszenia dzieci w chuście: doświadczenie bliskości z zachowaniem dwóch wolnych rąk, możliwość stopniowego przyzwyczajania noworodka do nowej rzeczywistości, szansa nawiązania unikalnej relacji z rodzicem już od samego początku, możliwość słyszenia przez dziecko głosu bicia serca czy też czucia ciepła dorosłej osoby – to wszystko staje się coraz ważniejsze. Gdy w 2011 roku Maria Urbańska-Bąk była w ciąży, od samego początku wiedziała, że po porodzie chce nosić swoje dziecko w chuście. Gdy urodziła się Ania, Maria pożyczyła chustę od koleżanki, dzięki czemu mogła przekonać się o zaletach noszenia w praktyce. Młoda mama i jej mała dziewczynka pokochały taki sposób spędzania czasu, więc Maria bardzo się ucieszyła, gdy otrzymała chustę jako prezent. Fora internetowe i grupy na Facebooku dały jej całą gamę nowych chustowych doświadczeń – znajomości, opinie, wzory, kolory i domieszki. Maria chciała korzystać z chust tak długo jak Ania chciała być w nich noszona; dzięki temu Maria nosiła swoją córeczkę w chustach z całego świata. Całościowe doświadczenie noszenia było bodźcem dla Marii do założenia własnego biznesu – sklepu sprzedającego chusty do noszenia dzieci różnych producentów. Gdy sklep został otwarty w 2012 roku, Maria była w ciąży z synkiem Rafałem.
Punkt zwrotny – marka Pellicano Baby
Maria weszła do świata chustowego pełna nowych pomysłów i świeżego podejścia. Chciała zrealizować jeden ze swoich własnych projektów, aby nanieść wzór żakardowy na tęczową osnowę, jednak żadna z istniejących firm nie była zainteresowana utkaniem tego. Sklep internetowy Nosi radził sobie dobrze, jednak Maria miała w sobie ogromną potrzebę zaprezentowania światu swoich autorskich projektów; to wówczas podjęła decyzję o stworzeniu swojej własnej marki chustowej – Pellicano Baby, która miała swoją premierę w lipcu 2014 roku. Pierwszy wypust był prawdziwym spełnieniem marzeń; były to czarne tygrysie paski nałożone na tęczową osnowę. Kolekcja Zamira okazała się ogromnym sukcesem firmy i szybko zyskała ona pozycję jednej z bardziej ekskluzywnych marek produkujących chusty do noszenia dzieci. Ceny chust Pellicano Baby to około 850 zł za sztukę; ilość samych chust jest mocno ograniczona. Liczba ludzi, która chciała nabyć chusty z pierwszych wypustów, zaszokowała Marię; umówionego dnia sprzedaży o zapowiedzianej godzinie strona firmy była czasowo niedostępna z powodu niebywałej liczby osób odwiedzających. Spektakularny sukces utrzymał się dzięki innym chustom o wzornictwie inspirowanym zwierzętami, a mnogość możliwości została zagwarantowana dzięki różnorakim domieszkom. Oprócz bawełny oferta została rozszerzona na len, wełnę merynosów, kaszmir, jedwab, konopie i bambusa. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Zamira – wzór z paskami – oraz Zoya – czyli cętki – są najbardziej poszukiwanymi chustami Pellicano Baby.
Zmienny chustowy rynek – marka Sensimo Slings
Z upływem czasu rynek producentów chust do noszenia dzieci zaczął się stopniowo zmieniać. Pojawiło się dużo nowych firm, co sprawiło, że pojawiła się potrzeba wprowadzenia nowego produktu. Maria i jej wspólniczka stworzyły markę Sensimo Slings, która celuje w klientów, którzy chcą zakupić piękną chustę żakardową w cenach przyjacych portfelowi (około 350 zł za sztukę). Zarówno Pellicano Baby, jak i Sensimo Slings mają tę samą politykę odnośnie do jakości swoich produktów. Maria wspiera rynek lokalny, stawiając zarazem na bardzo wysoką jakość przędzy, która jest skręcana według zamówienia. Co więcej, Maria mocno postawiła na rozwój kariery, co zaowocowało zrobieniem zaawansowanego kursu doradcy noszenia dzieci w chustach w szkole ClauWi.
Historie chustowe
Maria oferuje produkt, który pomaga rodzicowi w początkowym stadium rodzicielstwa i pozwala mu nawiązać unikalną więź ze swoim dzieckiem. Gdy Maria otrzymywała od klientek kwiaty i prezenty, zdała sobie sprawę, że jej chusty spełniły funkcję nie tylko estetyczną, ale też praktyczną. Właścicielka nie mogła uwierzyć, gdy przychodziły do niej filmiki, które pokazywały pozytywne emocje w trakcie otwierania przesyłki z chustą dającą mamom szansę, żeby mieć swoje dzieci blisko. Maria pamięta, gdy Pellicano Baby otrzymało filmik pokazujący jak jeden z klientów sprezentował swojej żonie na święta Bożego Narodzenia jedną z chust z kolekcji Zamira. Kobieta była podekscytowana, gdy zobaczyła niespodziankę i płakała, gdy zdała sobie sprawę, że jej własnością stało się właśnie coś tak ekskluzywnego, coś, co do tej pory mogła podziwiać jedynie na ekranie monitora.
Chustowa przyszłość
Siedzibą firmy Marii jest obecnie Poznań i w tym mieście otworzyła ona showroom. Oprócz dostępnych w ofercie chust można nabyć także saszetki biodrowe zrobione ze skrawków chustowych, kocyki, spódniczki oraz dostępna jest usługa nauki wiązania chust pod okiem wykwalifikowanej doradczyni. W przyszłości Maria chce sprzedawać chusty tkane ręcznie. Największą satysfakcję w tej pracy stanowi dla Marii kontakt z klientem – zdjęcia, filmy, osobiste historie, rozmowy są dla niej najlepszym źródłem inspiracji, aby dostarczyć produkt, który będzie mógł pozytywnie wpłynąć na wczesny etap rodzicielstwa.